Pole wyszukiwania lokalnego Plus
Opublikowany: 2012-05-25Jednym z elementów miksu strategii marketingowej o nazwie „lokalne SEO” jest poprawa współczynnika klikalności. Może się to zdarzyć na wiele różnych sposobów, ale cel jest zawsze ten sam – uatrakcyjnienie wyników wyszukiwania. Jednym z nowych-starych sposobów, aby to zrobić, jest dołączenie Plus Box (nawiasem mówiąc, nie ma nic wspólnego z Google Plus) do organicznych list SERP.

Mała historia związana z tą funkcją:
- 15 listopada 2006 r. - Zgłoszenie patentu "Wyświetlanie kompaktowych i rozszerzonych elementów danych" przez Google
- 18 listopada 2006 - lokalny (bo są też inne, jak Finanse, Produkty, Wideo, itp.) Plus Box pierwszy zauważony i testy potwierdzone
- 21 marca 2007 - Google ogłasza oficjalnie lokalny Plus Box
- 2007 - 2009 - wiele raportów błędnych danych w Plus Box oraz artykuł Mike'a Blumenthala jakie mogą być możliwe przyczyny
- październik 2009 - ostatnie odniesienie błędnego lokalnego Plus Boxa od 21 października 2009 r.
- 14 lutego 2012 - zauważono Plus Box ponownie po ponad 2 latach MIA
Dlaczego Plus Box pojawił się ponownie po tak długim czasie?
Prosta odpowiedź – bo Google po raz kolejny podrasował sposób, w jaki myślą, zaglądają i wyświetlają informacje lokalne. Te zmiany miały znaczący wpływ ogólnie w wynikach wyszukiwania organicznego, głównie dlatego, że Google kładzie teraz znacznie większy nacisk na geograficzną intencję użytkownika. Innymi słowy, nawet jeśli nie określisz lokalizacji w zapytaniu, na przykład wyszukaj „chińska restauracja”, Google nadal założy, że szukasz chińskiej restauracji, która znajduje się w Twojej bezpośredniej bliskości. Tak było jeszcze przed lutym 2012 r., ale nie w tak wielu różnych terminach i lokalizacjach. Teraz spójrzmy, jak Google decyduje, kiedy wyświetlić lokalny Plus Box.
1) Google powinien określić, czy wyszukiwane hasło ma intencję dotyczącą lokalizacji.
Jeśli zdecyduje, że tak, sprawdzi, czy odpowiednie strony dla tego konkretnego wyszukiwania są również istotne geograficznie. Oto, co „Przypisywanie identyfikatorów lokalizacji geograficznej do stron internetowych " patent, zgłoszony przez Google 24 listopada 2004 r. (czyli 1 dzień przed ukończeniem 16 roku życia) i wspaniale podsumowany Billa Sławskiego mówi o tym, czym może być identyfikator lokalizacji geograficznej:
- częściowy lub pełny adres pocztowy
- numer telefonu (oczywiście numer kierunkowy jeden)
- numer kierunkowy
- kody lotnisk
- identyfikatory punktów orientacyjnych
- inne wartości związane z fizycznymi lokalizacjami, takie jak długość i szerokość geograficzna
- lub na podstawie hiperłączy między stronami bez informacji geograficznych, które wydają się być powiązane z tymi stronami, które zawierają informacje o lokalizacji
Jak sugeruje ostatni punkt, nawet strona, która nie zawiera żadnego z wyżej wymienionych identyfikatorów lokalizacji geograficznej, może zostać uznana za odpowiednią dla określonej lokalizacji na podstawie następujących czynników trafności:
- odległość względna do dokumentu, który zawiera niektóre lub wszystkie identyfikatory lokalizacji geograficznej (przez „odległość” rozumie się liczbę hiperłączy, przez które należy przejść, aby przejść z jednej strony na drugą) – zgodnie z patentem „w jednej przykładowej realizacji , liczba linków może mieścić się w zakresie 2-5 linków”, tj. jeśli odległość między geograficznie istotnym dokumentem (stroną internetową) a innym połączonym dokumentem wynosi więcej niż 2-5 linków, dokumenty znajdujące się dalej nie będą brane pod uwagę istotne dla tej lokalizacji
- czy te dwie strony znajdują się na tej samej stronie internetowej
- tekst zakotwiczenia linku prowadzącego z odpowiedniej geograficznie strony do innej strony powinien zawierać jedno (lub więcej) z następujących słów: lokalizacja(e), kierunek(e), znajdź, znajdź, zlokalizuj, lokalizator, sklep(y) , oddział(a), informacje, firma, kontakt, informacje, „pełny lub częściowy adres pocztowy”
- te same terminy co powyżej powinny pojawić się w atrybucie tytułu linku
- stosowana terminologia (najprawdopodobniej odnosi się do konkretnych słów dialektycznych używanych tylko na lub w pobliżu określonego obszaru geograficznego)

2) Google powinien otrzymać informacje o lokalizacji geograficznej firmy.
W swoim poście na blogu od 2006 r. Matt Cutts mówi: „Możesz podać nam adres swojej firmy w Centrum firm lokalnych Google” (czyli Miejscach Google). Dodaje też linki do trzech artykułów pomocy, z których obecnie tylko ten jest nadal aktywny. Oto podsumowanie wskazówek, jakie daje webmasterom, jak przekazywać Google informacje o lokalizacji:
- dodaj swoją firmę do Miejsc Google
- Twoje dane adresowe powinny być wyraźnie dostępne w postaci zwykłego tekstu na Twojej stronie głównej lub co najmniej jednej ważnej stronie w Twojej witrynie
- interaktywna mapa Twojej lokalizacji i/lub zestaw wskazówek dojazdu i/lub spersonalizowana mapa "utworzone przez Ciebie lub innych użytkowników"
- używaj domen najwyższego poziomu do obsługi treści specyficznych dla kraju
- skojarz swoją witrynę z określonym krajem za pośrednictwem Narzędzi Google dla webmasterów
- tworzenie pliku KML dla Twojej lokalizacji i dodanie jej do mapy witryny
Oto, co profesor Maps, Mike Blumenthal (który jest prawdopodobnie najbardziej doświadczony z lokalnym Plus Box), podaje jako przykład dobrych praktyk podczas próby uruchomienia Plus Box:
- Pliki KML
- formatowanie adresu fragmentu rozszerzonego
- strony specyficzne dla lokalizacji
- geo rich skontaktuj się z nami i strony o nas
- zgłoszona aukcja
Wspomina również o korzystaniu z Geo Sitemap, ale Google nie używa ich już .
3) Google może zdecydować, że cię schrzani.
Nawet jeśli zastosowałeś się do wszystkich zaleceń wymienionych powyżej, Google może nadal zdecydować się na wyśmiewanie się z Ciebie, wyświetlając nieprawidłowe informacje Plus Box. Problem najczęściej wynika z tego, że Google pozyskuje dane biznesowe z wielu, czasem sprzecznych i błędnych źródeł. Bardzo często informacje dostarczone przez właściciela firmy mogą być nadszarpnięte informacjami pochodzącymi z innych źródeł, które są uważane za „bardziej godne zaufania” lub przynajmniej bardziej trafne (nie pytaj mnie, dlaczego Google uważa, że źródło zewnętrzne jest bardziej godne zaufania niż samych właścicieli firmy). Dlatego nawet jeśli zgłosisz roszczenie do swojego wpisu i upewnisz się, że wszystkie zawarte w nim informacje są aktualne, Google może nadal Ci nie wierzyć. W dowolnym momencie może to zmienić dane Twojej firmy wyświetlane w Mapach Google i bezpłatnych wynikach wyszukiwania. A jak wspomniano powyżej, dane biznesowe z Miejsc Google są bardzo ważnym czynnikiem, gdy Google określa, co wyświetlać w lokalnym Plus Boxie. Mike Blumenthal napisał o tym problemie już w marcu 2008 roku.
Tak więc do wskazówek wymienionych w punktach 1) i 2) dodałbym zwykłe „wyprostuj swój NAP” (imię i nazwisko, adres, telefon), które tak naprawdę powinno być początkiem każdej lokalnej kampanii SEO.
Więcej o wyszukiwaniu lokalnym:
- 5 rzeczy, których nie powinieneś robić w Miejscach Google
- Miejsca Google #1: Jak zdobyć czerwony balonik w 10 krokach
- Proste kroki, aby poprawić lokalny marketing w wyszukiwarkach
