Dlaczego Twoja lista e-mailowa nie rośnie: przewodnik rozwiązywania problemów
Opublikowany: 2021-07-15Jeśli jesteś doświadczonym e-mail marketerem, wiesz, że Twoim zadaniem jest nie tylko tworzenie oszałamiających i skutecznych kampanii e-mail marketingowych , ale także budowanie lojalnej, wysokiej jakości listy subskrybentów osób, które chcą usłyszeć, co masz do powiedzenia.
Nie ma miejsca, w którym powinieneś spocząć na laurach: powinien to być ciągły proces czyszczenia listy i jej powiększania. Jeśli Twoja lista wydaje się być w stagnacji, ocena tych kluczowych punktów może pomóc w rozwiązywaniu problemów.
1. Nie śledzisz aktywności w witrynie
Twoja witryna jest kluczowym źródłem akceptacji e-maili , więc nie ignoruj jej potencjału. Śledź aktywność w swojej witrynie, aby zobaczyć, gdzie odwiedzający spędzają więcej czasu, co pomijają i z których pól rejestracji korzystają najczęściej, a które najmniej.
Te spostrzeżenia pomogą Ci zrozumieć, jakie rodzaje treści mogą przyciągnąć więcej osób do rejestracji i gdzie należy umieścić formularz subskrypcji, aby uzyskać maksymalny efekt.
Innym ważnym wskaźnikiem do śledzenia są źródła odwiedzin w Twojej witrynie . Czy odwiedzający odkrywają Twoją witrynę dzięki konkretnemu artykułowi na blogu, który pojawia się w ich wyszukiwaniu? Czy klikają Twoje linki społecznościowe? Przechowywanie tych danych pomoże Ci stworzyć więcej treści, które przyciągają ruch. Pomoże Ci również wymyślić bardziej kreatywne sposoby na zwiększenie ruchu w witrynie , co doprowadzi do większej liczby możliwości konwersji tego ruchu na subskrybentów e-maili .
2. Nie używasz wyskakujących okienek
Istnieje wiele różnych formularzy internetowych . Wyskakujące okienka są jednymi z najpopularniejszych, ale mogą być denerwujące dla użytkowników, jeśli nie są zaprojektowane strategicznie. Prawda jest taka, że wyskakujące formularze działają. Najskuteczniejsze rodzaje to te, które oferują zachętę dla czytelnika – o ile zachęta jest adekwatna do zainteresowań odwiedzających daną witrynę.
Na przykład, jeśli masz artykuł na blogu „Jak wykorzystać media społecznościowe do rozwoju firmy”, możesz dodać do tej strony wyskakujące okienko, które oferuje bezpłatne, gotowe do użycia szablony postów w mediach społecznościowych w zamian za wiadomość e-mail adres. Tylko pamiętaj, aby dołączyć wyłączenie odpowiedzialności, które wyjaśnia, wprowadzając wiadomość e-mail, użytkownik rejestruje się również, aby otrzymywać wiadomości od Twojej marki.
Wyskakujące okienko tworzone w związku z konkretnym postem na blogu to świetny sposób na pokazanie czytelnikom, że Twoja marka ma mnóstwo przydatnych zasobów do ich wysłania.
3. Nie masz dedykowanych, strategicznych stron docelowych
To duży błąd, ale na szczęście łatwo go naprawić. Kiedy chcesz powiększyć swoją listę e-mailową , pamiętaj, że dosłownie sprzedajesz ludziom produkt – swoje e-maile. Strona docelowa, która „sprzedaje” Ciebie, może zmienić zasady gry.
Oprócz poprawy współczynników konwersji posiadanie wielu stron docelowych może pomóc w posegmentowaniu listy e-mailowej według zainteresowań, lokalizacji lub innych odpowiednich parametrów.
Aby stworzyć skuteczną stronę docelową , upewnij się, że zawiera kuszącą ofertę, wyraźne wezwania do działania i dowody społecznościowe. A jeśli chcesz być naprawdę kreatywny, Virginia Zacharaki z Moosend poleca grywalizację swoich stron docelowych. „Strony docelowe są zoptymalizowane pod kątem konwersji. Korzystanie z grywalizacji poprawia wrażenia, ponieważ quizy, zdrapki lub elementy typu spin-to-win zwiększają interaktywność i zaangażowanie. Zaoferuj szyty na miarę magnes lub specjalną zniżkę jako „dziękuję”, a potencjalni klienci na pewno wpiszą swój adres e-mail, aby ubiegać się o odbiór”.
4. Nie używasz reklam do rejestracji e-mail
Kampanie e-mail marketingu mają wyższe współczynniki konwersji niż sam marketing w mediach społecznościowych , więc warto rozważyć prowadzenie płatnych kampanii reklamowych w celu rejestracji e-mail . Kampanie generowania leadów przynoszą szybsze rezultaty niż wzrost organiczny, a jeśli odpowiednio ukierunkujesz swoje reklamy, możesz generować bardzo wysokiej jakości leady.

Pamiętaj, że gdy wyświetlasz reklamy, powinny one prowadzić do dedykowanej strony docelowej, która sprawia, że rejestracja jest łatwa i atrakcyjna.
5. Nie korzystasz z treści dla gości
Największą zaletą prezentowania treści dla gości jest to, że umożliwia dotarcie do wszystkich obserwatorów innej osoby. Dopóki treści, które umieszczasz, są wysokiej jakości i znajdują się w witrynie, którą czyta Twój docelowy klient , zwiększysz szansę, że ludzie przejdą do Twojej witryny i zarejestrują się, aby otrzymywać Twoje e-maile. A jeśli Twoje kolejne e-maile podtrzymają ich zainteresowanie, nie opuszczą Twojej listy.
6. Nie masz stałej obecności w mediach społecznościowych
Jeśli nie istniejesz w mediach społecznościowych, czy w ogóle istniejesz? Z perspektywy marki nie do końca. Twoje platformy społecznościowe to świetny sposób na ugruntowanie swojego autorytetu, rozwinięcie osobowości marki i zaproszenie do rejestracji e-mailem.
Najpierw upewnij się, że wszystkie Twoje platformy mają link do subskrypcji. Gdy publikujesz odpowiednie treści, zakończ je zaproszeniem do przeczytania podobnych treści, subskrybując swoje e-maile.
Śledź rejestracje z mediów społecznościowych i oceń, które treści przyciągnęły więcej potencjalnych klientów. Twórz podobne treści do swoich e-maili, aby utrzymać zainteresowanie i zaangażowanie subskrybentów.
7. Nie masz wystarczająco dużo CTA na swoim blogu
Błysk wiadomości: ludzie nadal czytają blogi. A ludzie, którzy czytają Twoje artykuły, prawdopodobnie chętnie czytają więcej. Złap ich, gdy są zaangażowani, umieszczając linki do rejestracji w wiadomościach e-mail na swoich blogach i stronach z artykułami.
Gorąca wskazówka: śledź potencjalnych klientów, których generuje Twój blog, i porównuj je z innymi leadami w swojej witrynie, aby zobaczyć, jak sobie radzą.
8. Nie masz ogrodzonych zasobów
To z natury ludzkie chcieć tego, czego nam odmawia się, a treści bramkowane czerpią z tej zasady. Daj swoim widzom małą zapowiedź tego, co ma nadejść, a następnie odmawiaj im reszty, dopóki nie dadzą ci tego, czego potrzebujesz.
Surowce bramkowane nie muszą być opłacane. Mogą być po prostu treściami, które są poza zasięgiem, dopóki odwiedzający nie poda Ci swojego adresu e-mail. Na przykład opublikuj pierwszą lub dwie strony e-booka, a następnie zaoferuj pełny tekst w zamian za adres e-mail. Lub utwórz bibliotekę zasobów, w której grupujesz treści informacyjne, angażujące treści i udostępniasz odwiedzającym dostęp w zamian za rejestrację.
Mansi Shah z Clientjoy mówi, że ich zespół marketingowy co tydzień zapewnia bezpłatne zasoby, które świetnie sprawdzają się w budowaniu listy subskrybentów wiadomości e-mail. Po sześciu tygodniach stosowania tego podejścia ich lista e-mailowa spadła z 11 000 do 23 000.
9. Nie korzystasz z chatbotów
Większość firm nie działa przez 24 godziny, jednak nie oznacza to, że nie masz potencjalnych klientów, którzy odwiedzają Twoją witrynę o każdej porze dnia. Wykorzystując moc chatbotów, możesz nie tylko zapewnić odwiedzającym witrynę zasoby w czasie rzeczywistym, gdy jesteś zajęty łapaniem niektórych z, ale możesz także wykorzystać je do rozszerzenia swojej listy e-mailowej .
Podobnie jak strona docelowa lub wyskakujący formularz, Twój chatbot lub narzędzie do czatu na żywo można dostosować, aby oferować odwiedzającym witrynę coś w zamian za rejestrację e-mail. Upewnij się tylko, że najpierw skoncentrujesz się na oferowaniu pomocy, a rozmowa będzie prosta. I nie pytaj z góry o adresy e-mail. Najważniejsze jest najpierw budowanie zaufania.
Twoja lista e-mailowa jest jednym z Twoich najsilniejszych atutów – traktuj ją właściwie, a będzie Ci dobrze służyć. Zignoruj to, a możesz stracić możliwość nawiązania kontaktu z zainteresowaną publicznością. Te taktyki mogą pomóc w generowaniu wysokiej jakości potencjalnych klientów i utrzymaniu zdrowej i rosnącej listy.
