Czy twoim celem jest siedem cyfr? Dowiedz się, jak się tam dostać od siedmiocyfrowego prezesa
Opublikowany: 2021-12-13Laura Roeder, założycielka Meet Edgar, wie co nieco o tym, jak zbudować biznes za milion dolarów. Zbudowała biznes wart siedem cyfr w ciągu pięciu lat od jego założenia.
Przez ostatnią dekadę kierowała wirtualnymi zespołami z całego świata i wie wszystko o skakaniu w nieznane.
Tutaj dzieli się lekcjami wyciągniętymi z podróży do budowania biznesu wartego 7 cyfr. Od strategicznego myślenia po nastawienie na pieniądze i zarządzanie zdalnym zespołem, zapewnia Toithowi wszystko, co musisz wiedzieć o tym, jak zarobić 7 cyfr w nowym przedsięwzięciu.

Jak opanować nastawienie na pieniądze, aby uzyskać 7 liczb?
Jeśli Twoim celem jest zbudowanie biznesu wartego milion dolarów, musisz wykonać dużo świadomej pracy nad „nastawieniem na pieniądze”.
Co to znaczy? Oznacza to dobre samopoczucie z zarabianiem pieniędzy, wydawaniem pieniędzy i pobieraniem uczciwej stawki za swoją pracę. A „rzeczy związane z pieniędzmi” idą znacznie dalej niż tylko pieniądze – obejmują również myśli o zasłużeniu, łatwości i własnej wartości.
Aby rozwinąć pozytywne nastawienie do pieniędzy, musisz przezwyciężyć swoje największe blokady do bogactwa i podnieść swoje wartości zadane bogactwa. Jednym z najlepszych kursów na temat sposobu myślenia o pieniądzach jest Bootcamp The Lucky Bitch Money Bootcamp.
Kurs pomoże ci dowiedzieć się więcej o takich rzeczach jak:
- Dlaczego opieranie cen na innych osobach w Twojej branży może być ogromnym błędem
- Jak musisz zmienić sposób myślenia o pieniądzach z tego, którego nauczyli Cię rodzice
- Dlaczego robienie czegoś, co kochasz i zarabianie dużych pieniędzy , nie powinno się wzajemnie wykluczać
- Jak poczucie winy powstrzymuje wielu przedsiębiorców przed osiągnięciem ich prawdziwego potencjału zarobkowego?
Więc zanim zaczniesz budować swoją siedmiocyfrową firmę, ukształtuj sposób myślenia o pieniądzach!
Naucz się popełniać błędy
Bycie w porządku z porażką jest częścią sposobu myślenia, którego potrzebujesz, jeśli chcesz zbudować biznes o wartości wielu milionów dolarów. Uczenie się lekcji na własnej skórze nie jest złą rzeczą – to daje wiedzę i narzędzia do doskonalenia!
Istnieje jednak kilka ogólnych błędów, których możesz uniknąć. Oto pięć typowych błędów popełnianych przez właścicieli małych firm po raz pierwszy i DLACZEGO należy ich unikać za wszelką cenę.
Nie inwestujesz w swój biznes
Wielu właścicieli firm ugrzęzło w tej rutynie, próbując zrobić WSZYSTKO samodzielnie. Ich dni pracy są PEŁNE w ich interesach. To jednoosobowe zespoły – dyrektorzy generalni, kierownicy projektów, copywriterzy, wsparcie techniczne i obsługa klienta – wszystko w jednej osobie, która wciąż ma tylko 24 godziny na dobę.
Chcieliby rozwijać swoją działalność, poprawiać harmonogramy i czuć się swobodniej. Ale faktem jest, że napływa TYLKO wystarczająca ilość pieniędzy, aby związać koniec z końcem, a przerwanie oceny wydaje się nie tylko niemożliwe, ale i nieodpowiedzialne.
Myśl o wydaniu jednego dolara więcej niż to konieczne może wydawać się biznesowym samobójstwem. Ale rzeczywistości tej sytuacji nie można długo unikać — tak naprawdę jest tylko tyle, co możesz osiągnąć w pojedynkę. A jeśli Twoje cele biznesowe mają być WIĘKSZE niż obecnie, ale już jesteś zbyt rozciągnięty… cóż: nadszedł czas, aby zainwestować w Twój biznes.
Inwestowanie SMART oznacza wydawanie pieniędzy na coś, co faktycznie pomoże Ci rozwinąć Twój biznes. Oznacza to NIE kupowanie szybkich rozwiązań i NIE wydawanie pieniędzy na program szkoleniowy, którego ukończenie nie będzie ci przeszkadzać. Myślisz, że skończył ci się czas i TO jest problem? Pomyśl jeszcze raz.
Nie, inwestowanie SMART oznacza rozważenie, gdzie możesz wydać, aby pomóc swojej firmie działać bardziej efektywnie, abyś mógł skupić się na większych i lepszych zadaniach. Oznacza to inwestowanie w narzędzia, które pomagają rozwijać firmę, a następnie poświęcenie czasu na upewnienie się, że te narzędzia są dobrze wykorzystywane.
A czasami oznacza to zapłacenie dodatkowych stu (a nawet tysięcy!) dolarów, aby zapłacić za prawdziwe rozwiązanie w porównaniu z tanią opcją DIY za 10 USD, która sprawi, że będziesz przeklinać długo po godzinach pracy przez następne kilka miesięcy.
Być może w twoim przypadku jest to wydawanie pieniędzy na miesięczną usługę, która pomaga ci z podatkami. Może to program szkoleniowy. Może chodzi o pozyskanie nowego członka zespołu, zakup nowej technologii lub ekspansję na nową przestrzeń biurową.
Łatwo to zobaczyć retrospektywnie, ale nie marnuj czasu na obszywanie i ciągnięcie za grosze. Im szybciej zaczniesz inwestować (mądrze) w swój biznes, tym szybciej staniesz się siedmiocyfrową firmą, którą chcesz być.
Źle się czujesz z powodu promowania swojej firmy
Jeśli chodzi o sprzedaż, zdecydowanie są ludzie, którzy przesadzają… ale jest DUŻO więcej osób, które upierają się, że autopromocja nie jest ich „rzeczą”. Zgadnij co? Jeśli chcesz iść do przodu, powinieneś rozważyć uczynienie tego swoją „rzeczą”!
Auto-promocja. Promowanie firmy oznacza pomoc w rozpowszechnianiu pomysłów i wiedzy. Autopromocja nie ogranicza innych ludzi; zamiast tego sprawia, że inni czują się dobrze. Dodaje wartości ludziom, z którymi się komunikujesz, i odbywa się to w sposób uczciwy. I nie musisz nawet być osobą „super-sprzedaży”, żeby to zrobić.
Spójrz na to w ten sposób: załóżmy, że masz wyprzedaż nowego produktu. Jeśli napisałeś o tym tylko dwa razy na Twitterze, jak myślisz, jakie są szanse, że wszyscy, którzy Cię śledzą, faktycznie WIDZIELI, że o tym mówisz? Istnieje prawdopodobieństwo, że większość osób, które Cię obserwują, nigdy nie widziała, jak wspominasz o swojej sprzedaży ani razu. Zwiększ swoje szanse na rozpowszechnienie swojej wiadomości, zmieniając pory dnia, w których publikujesz, i sformułowania, których używasz do udostępniania wiadomości.
Ignorowanie wskaźników sprzedaży
Kiedy jesteś zajęty codziennym prowadzeniem firmy, obserwowanie ciągłej sprzedaży lub obserwowanie, jak rozwijasz się w Internecie, zwykle wystarcza, aby stłumić tę dokuczliwą myśl w swoim umyśle, która mówi, że powinieneś być bardziej na szczycie swoich wskaźników.
Nic ci nie jest, nucąc razem z tym, co robisz, ignorując dane i rzeczywiste dane finansowe, ponieważ — spójrz! — niektórzy retweetowali twój ostatni tweet i w zeszłym miesiącu zarobiłeś sporo sprzedaży. Ile? Nie wiesz! Ale wystarczyło zapłacić rachunki, bo to większość miesięcy, więc trzeba robić coś dobrze. . . Prawidłowy?
Nawet najbardziej nieświadomi właściciele firm w końcu zauważają, że sprzedaż spada lub ich ruch na blogach się zatrzymuje. Ale ilu właścicieli firm prowadzi na co dzień z założonymi klapkami na oczach, wcale nie zauważając, że ich biznes faktycznie jest w stagnacji?
Patrzenie w przyszłość jest zawsze właściwym podejściem, ale bez jakiegokolwiek kontekstu kondycji Twojej firmy z miesiąca na miesiąc, skąd możesz wiedzieć, że idziesz do przodu, zamiast po prostu biegać w miejscu? Tak wielu właścicieli firm spędziło zbyt dużo czasu w tym transie przypominającym zombie, w który wpadasz, gdy jesteś skupiony na utrzymaniu piłki w ruchu.
W takim stanie umysłu jedyną rzeczą, która może Cię z tego wyrwać, jest nagłe zatrzymanie sprzedaży lub obserwowanie, jak ruch na Twoim blogu gwałtownie spada. I czy nie byłoby wspaniale móc zobaczyć coś takiego z wyprzedzeniem?
Dla zapracowanego właściciela biznesu, bez lekkiego szturchnięcia z jakiegoś dobrego, staromodnego śledzenia, możesz nie dać się poruszyć do działania, dopóki nie poczujesz tego wstrząsającego żołądka, który pojawia się, gdy patrzysz, jak twoje saldo bankowe „nagłe” spada.
Na początku zbieranie, śledzenie i analizowanie danych może wydawać się dużym, przerażającym zadaniem, ale bądźmy prawdziwi. Czy tworzenie kilku arkuszy kalkulacyjnych i korzystanie z Google Analytics NAPRAWDĘ jest bardziej przerażające niż brak pojęcia, czy osiągasz swoje cele biznesowe?
Nawet jeśli nie jesteś osobą z natury skłaniającą się do danych, będziesz
zdziwieni, jak wiele skomplikowanych pytań można łatwo znaleźć, przeszukując KISSmetrics.
Jeśli jesteś nowy w śledzeniu i pomiarach, co powiesz na kilka małych kroków? Zapoznaj się z naszymi ściągami Google Analytics, aby rozpocząć korzystanie z podstawowych danych w 20 minut lub mniej.

Nie dziel testowania niczego
Kiedy jesteś małą, zrujnowaną firmą, możesz założyć, że po prostu nie jesteś wystarczająco duży, aby myśleć o strategiach marketingowych.
ZŁO. Prawda jest taka, że małe firmy mogą wiele zyskać dzięki optymalizacji i usprawnieniu kampanii marketingowych. Bez względu na wielkość Twojej firmy, podwojenie lub nawet potrojenie sprzedaży poprzez zmianę kilku zmiennych na stronie sprzedaży ma OGROMNY wpływ. A jeszcze bardziej dla małego biznesu butikowego niż dla fantazyjnej globalnej korporacji.
Testy dzielone (czyli testowanie A/B) to jedno z narzędzi, z którego mogą korzystać małe firmy bez konieczności wspierania ich przez duży, stary dział marketingu. Korzystając z narzędzi, takich jak Visual Website Optimizer lub Optimizely, możesz szybko i łatwo skonfigurować test, nawet jeśli masz mało czasu, środków finansowych i umiejętności kodowania.
Testowanie podstaw, takich jak umieszczanie pola zgody lub kopiowanie strony sprzedaży, to najszybszy i najłatwiejszy sposób na ustalenie, na co odbiorcy faktycznie reagują, a nie tylko w teorii.
Jednym z NAJLEPSZYCH miejsc, w których małe firmy rozpoczynają optymalizację lejka sprzedażowego, są testy podzielone na różne elementy kampanii e-mail marketingowej.
Jest to szczególnie ważne, jeśli ruch w Twojej witrynie nie jest wystarczająco duży, aby wygenerować super wiarygodny wynik na jednej ze stron Twojej witryny.
Narzędzia do marketingu e-mailowego, takie jak Aweber i Mailchimp, mają wbudowaną funkcjonalność, która pomaga skonfigurować testy podzielone.
Przetestuj różne opcje w swoich e-mailach (linie tematu, nazwa w polach „od”, różne rodzaje tekstu prowadzącego do Twojej strony sprzedażowej) i pracuj nad tym, aby naprawdę jak najwięcej osób kliknęło na Twój landing page.
Czekam, aż wszystko będzie idealne
Zbyt często właściciele firm ostrożnie podchodzą do udostępniania swoich towarów i usług światu, ponieważ nie są „gotowi”. A ponieważ „gotowy” nie jest prawdziwym celem, unikanie działania, dopóki tam nie dotrzesz, oznacza, że nigdy nie będziesz działać.
Najczęstszą odpowiedzią na radę, taką jak prezentacja podcastu lub nawiązywanie kontaktów z liderami branży za pośrednictwem mediów społecznościowych, jest coś w rodzaju „AHHHH! Jesteś szalony?! Nigdzie nie jestem gotowy!”
Oczywiście poczucie niedoskonałości w świecie, w którym wszyscy wydają się sto kroków przed tobą, jest ważne. Ale „JEŚLI NIE TERAZ, TO KIEDY?”
Kiedy budujesz biznes za milion dolarów, nie masz pojęcia, które pomysły zostaną dobrze przyjęte, które zostaną reinkarnowane w większe i lepsze idee, a które tak naprawdę są przeznaczone tylko do gryzienia w kurz. Możesz ukryć swoje pomysły i projekty, dopóki nie będą „idealne”, ale jest moment, w którym wystarczy, a posiadanie NIC do zaoferowania potencjalnym klientom kosztuje więcej niż udostępnienie oferty, która nie jest w 100% doskonała.

Idź naprzód z planami, które będą najbardziej przydatne dla właścicieli małych firm. Będą chwile, gdy zejdziesz jedną ścieżką, tylko po to, by dowiedzieć się, że Twoi klienci szukają czegoś innego. Więc badaj i dostosowuj.
I zgadnij co? Ten program, który obsesyjnie modyfikujesz, zanim będziesz mógł sprzedać? Ten blog, do którego musisz znaleźć idealną czcionkę, zanim będziesz mógł wysyłać ruch? ZARÓWNO można je naprawiać, ulepszać i optymalizować PO ich uruchomieniu.
Ciągłe dążenie do przodu, testowanie niedoskonałego produktu, pozostawanie na bieżąco i dostosowywanie kursu w razie potrzeby jest znacznie lepszym planem niż pozostawanie w jednym miejscu na zawsze polerowanie produktu, który nigdy nie był gotowy do wysyłki.
Chcesz posłuchać siedmiocyfrowych wskazówek? Sprawdź to:
Jak pracować zdalnie?
Jeśli zdalnie rozpoczynasz biznes za milion dolarów, musisz pokonać kilka dodatkowych wyzwań.
Kiedy kierujesz wirtualnym zespołem, nie jest tajemnicą, że brakuje osobistych interakcji. Nikt nie chce być sam w „krainie la-la”, pracując w zespole. Aby być skutecznym liderem, musisz pozostawać w kontakcie ze swoimi ludźmi.
Upewnij się, że kontaktujesz się z bazą przynajmniej kilka razy w tygodniu z członkami swojego zespołu… nawet jeśli jest to krótki e-mail. Jeśli nie korzystasz z aplikacji do zarządzania projektami, takiej jak Basecamp, poproś członków zespołu o przesłanie dziennego podsumowania:
- Co osiągnęli dzisiaj
- Nad czym będą pracować dalej
- Na jakie pytania muszą odpowiedzieć, aby iść naprzód
Oto kilka innych sposobów na zachowanie zdrowego rozsądku podczas zdalnego budowania biznesu wartego milion dolarów.
Wyjdź z domu
Jako właściciel firmy musisz być inspirowany. Aby to zrobić, powinieneś wychodzić z kapci przynajmniej kilka dni w tygodniu. Nawet jeśli członkowie Twojego zespołu są rozproszeni po całym świecie, możesz zebrać grupę lokalnych, podobnie myślących właścicieli firm, aby dzielić się pomysłami. Zrób krok dalej i spotkaj się w ciekawym miejscu, aby pobudzić kreatywność.
Prowadź przez przykład
Traktuj członków swojego zespołu tak, jak sam chcesz być traktowany. Szybko odpowiadaj na pytania. Być niezawodny. Być dostępnym; członkowie Twojego zespołu pójdą za Tobą.
Pomóż mentorować swoim członkom zespołu
Skorzystaj z możliwości bycia wpływowym liderem w nauczaniu innych członków zespołu tego, co wiesz. Zapytaj członków zespołu, co chcą robić w przyszłości i pomóż im osiągnąć swoje cele. Poczujesz się świetnie, wywierając pozytywny wpływ na ich życie.
Znajdź sposoby na połączenie… Wirtualnie
Pomyśl o kreatywnych sposobach połączenia swojego wirtualnego zespołu. Udostępniaj listy odtwarzania muzyki lub łącz się w mediach społecznościowych. Możesz nawet wypić wirtualną filiżankę kawy z pracownikiem przez Skype. Nigdy nie przestawaj budować relacji z zespołem. Budowanie lojalności przynosi nagrody raz za razem.
Spotkaj się twarzą w twarz (kiedy możesz)
Przynajmniej raz w roku postaraj się zebrać wszystkich w jednym miejscu, aby porozmawiać o celach biznesowych. Wykorzystaj ten czas, aby połączyć się na poziomie osobistym i dobrze się bawić. Następnie obserwuj, jak dynamika zespołu i produktywność gwałtownie rosną.
Dać pochwałę
Poświęć czas, aby podziękować ludziom, którzy ci pomagają. Filozofia zarządzania „komplement jest najbardziej przystępnym prezentem, jaki możesz komuś dać” nadal obowiązuje w wirtualnym świecie.
Ucz się w sposób ciągły
Kiedy otwierasz swój umysł na nowe pomysły, technologie i procesy, dzieją się niesamowite rzeczy. Nigdy nie przestawaj się uczyć, pamiętając, że niektórych rzeczy najlepiej uczy się metodą prób i błędów.
Dokumentuj wszystko.
Postaraj się udokumentować jak najwięcej i wymagaj tego od swoich wirtualnych pracowników. Obejmuje to procesy biznesowe, hasła, pomysły i pliki związane z pracą. Możesz korzystać z bezpłatnych aplikacji w chmurze, takich jak Dropbox i Dokumenty Google, aby ułatwić udostępnianie dokumentacji. Pomyśl o dokumentacji jak o polisie majątkowej i ubezpieczeniowej Twojej firmy.
Ułatw życie nowym pracownikom
Kiedy zatrudniasz tylko jedną osobę na kilka miesięcy, przyzwyczajenie jej do pracy niekoniecznie jest takie trudne. Jasne, to działa, ale minie dużo czasu, zanim będziesz musiał zrobić to ponownie dla kogoś innego!
Chyba że wiesz, że tak nie jest.
Kiedy szybko się rozwijasz i zmierzasz do celu 7 cyfr rocznie, musisz znaleźć sposoby na usprawnienie i przyspieszenie tego procesu.
Edgar zatrudnił kilka nowych osób w drugim roku, i to nie zawsze pojedynczo – czasami kilka osób w ciągu jednego tygodnia, co zmusiło nas do znalezienia bardziej efektywnych sposobów na dogonienie zespołu.
Oznaczało to tworzenie dokumentacji i mnóstwo tego. Podręczniki szkoleniowe, wytyczne dotyczące brandingu, instrukcje i poradniki w naszej wiki dla pracowników – stworzyliśmy łatwo przeszukiwalną bazę danych informacji i know-how, która pomogłaby nowym osobom w firmie zacząć działać.
(Coś jak jeden z tych starych filmów szkoleniowych dla pracowników, ale mniej tandetny i dziwny).

A teraz jesteś gotowy do pracy w Blockbuster Video!
Nadejdzie dzień, w którym po prostu nie będziesz mieć czasu na samodzielne przechodzenie przez proces wdrażania każdego nowego pracownika. Przygotuj się na ten dzień, dokumentując na bieżąco!
Jak utrzymać biznes za milion dolarów?
Jak uniknąć załamania na drugim roku, gdy prowadzisz nowy biznes?
Kiedy budujesz biznes za milion dolarów, na pewno na drodze pojawią się przeszkody. O czym musisz pamiętać – i co musisz zrobić, aby utrzymać tempo, które nabrałeś na początku?
Skoncentruj się na „jak”, a nie „jeśli” Ustalanie celów
Według braci Grimm, Jaś i Małgosia śledzili ich postępy w lesie, zostawiając ślad z okruchów chleba.
Okazało się to wysoce niepraktyczne.
Po pierwsze, oparte na glutenie metody monitorowania Twojego sukcesu rzadko są rozwiązaniem. Ale po drugie, wiedza o tym, gdzie byłeś i zrozumienie, w jaki sposób się tam dostałeś, to bardzo różne rzeczy.
Osiągnięcie swoich celów nie jest tak cenne, jak ustalenie, jak dokładnie je osiągasz.
Dlatego tak ważne jest nie tylko wyznaczanie sobie celów, ale także rozbijanie tych celów na zadania – w ten sposób możesz lepiej zrozumieć, co działa, a co nie.
Wiedza, w jaki sposób osiągasz określone kamienie milowe, ułatwia nie tylko świętowanie wielkich wygranych, ale także obiektywną identyfikację tego, co naprawdę działa, a co tylko wydaje się, że działa.
Zamiast patrzeć tylko na to, co zrobiłeś, spójrz na DLACZEGO to zrobiłeś i czy miało to wymierną różnicę.
W przeciwnym razie działania, które podejmujesz, są jak upuszczanie bułki tartej – wydaje się, że to pomaga, ale po pewnym czasie powtarzanie wcześniejszych sukcesów i unikanie błędów z przeszłości staje się bardziej kwestią przypadku.
Bądź przygotowany i otwarty na zmiany
Pisaliśmy już wcześniej o zagrożeniach związanych ze zmianą zadań oraz o tym, jak wielozadaniowość w codziennej rutynie zabija Twoją produktywność.
Równie niebezpieczna jest wielozadaniowość na dużą skalę – i to nawyk, który musisz przełamać.
Oznacza to odpuszczenie rzeczy, które nie mają pozytywnego wpływu – bez względu na to, jak bardzo chcesz je zachować.
Przyzwyczaj się do odcinania części swojej firmy — nawet tych, które nie są tak stare.

Pod koniec 2014 roku, kiedy Edgar miał zaledwie kilkuset użytkowników, uruchomiliśmy grupę na Facebooku, gdzie ci użytkownicy mogli wchodzić w interakcje zarówno z nami, jak i ze sobą. Siedziba Edgara była miejscem, w którym mogliśmy zamieszczać ogłoszenia, a nasi użytkownicy mogli oferować nam swoje uwagi. (I szczerze mówiąc, wszyscy świetnie się tam bawili!)

Jednak w ciągu roku grupa, którą tak bardzo kochaliśmy, przerosła swój cel. Gdy liczba członków rozrosła się do tysięcy, zdaliśmy sobie sprawę, że utrzymywanie i moderowanie grupy przeszkadzało w realizacji tego, co sobie wyznaczyliśmy: wzmacniania pozycji naszych użytkowników i umożliwiania nam świadczenia doskonałej obsługi klienta i ciągłego ulepszania narzędzia.
W styczniu 2016 roku zamknęliśmy grupę i znaleźliśmy bardziej skalowalne sposoby realizacji jej zamierzonego celu. Zbudowaliśmy lepszy system zbierania i słuchania opinii użytkowników, wzmocniliśmy naszą bazę danych pomocy i podwoiliśmy udostępnianie ogłoszeń za pośrednictwem poczty e-mail i naszego oficjalnego bloga z aktualizacjami.
Koncentrując naszą energię na rzeczach, które mogą rosnąć wraz z naszą bazą użytkowników, ułatwiliśmy zapewnianie wsparcia, którego ludzie chcą i oczekują.
Nie podejmuj decyzji biznesowych na podstawie swoich emocjonalnych przywiązań. Twórz je w oparciu o to, czy coś zwiększa wartość Twojej firmy!
Nie opieraj swoich wyborów na tym, co lubisz lub czego nie lubisz – oprzyj je na tym, co ma sens dla Twojej firmy!
Nie walcz z naturalnymi zmianami Nic, co robisz, nie jest wyryte w kamieniu – nawet twoje imię.
Kiedy uruchomiliśmy Edgara, chcieliśmy przedstawić go ludziom – stąd pochodzi nasz adres URL!
I chociaż chcieliśmy to zostawić, z czasem okazało się, że przejście na MeetEdgar.com miało trochę niezamierzony efekt uboczny: ludzie wciąż nazywali nas Meet Edgar!
Pomyśleliśmy więc, co u diabła – jeśli tak do nas należy dzwonić, pójdziemy z tym. W czerwcu 2016 zmieniliśmy nazwę naszej aktualnej firmy na MeetEdgar i stworzyliśmy z nią ładne logo:

Nie trzymaj się czegoś tylko dla siebie. Jeśli podjąłeś decyzję celowo, wszelkimi sposobami, zachowaj tę decyzję – ale jeśli wiatr wieje w określony sposób i nie masz prawdziwego powodu, aby z tym walczyć, dlaczego miałbyś to zrobić?
(Poza tym stwierdzenie, że „pracujemy w Edgar”, zawsze brzmiało trochę dziwnie gramatycznie).
Analizuj swoje działania, skup się na tym, co zapewnia wartość, udokumentuj swój sposób działania, zaakceptuj duże zmiany.
Teraz wiesz, jak założyć biznes za milion dolarów
Teraz masz wszystkie tajemnice biznesowe warte miliony dolarów; co cię powstrzymuje?! Odwlekanie i czytanie, jak zrobić 7 cyfr rocznie, nie zaprowadzi Cię tam!
Najlepszym sposobem na naukę jest działanie, więc rób to, popełniaj błędy, nie bój się zanurzać w nieznane i ciesz się tym procesem po drodze. Masz to!
Czy są jakieś wskazówki dotyczące rozpoczęcia biznesu wartego milion dolarów, które przegapiliśmy? Daj nam znać w komentarzach.
