Co dalej z prywatnością danych w związku z RODO?
Opublikowany: 2018-11-15Termin RODO nadszedł i minął w mgnieniu oka. Jeśli chodzi o ilość szalonych e-maili i pozornie spanikowanych firm, które nie były pewne, jak zareagować przed upływem terminu, od 25 maja jest niesamowicie cicho.
Gdzie jesteśmy teraz i co marketerzy powinni mieć jeszcze na swoich listach rzeczy do zrobienia związanych z tą regulacją? Najpierw spójrzmy wstecz na to, gdzie byliśmy wcześniej.
Stan zgodności do 25 maja
Przed upływem terminu RODO, SAP Customer Experience i CMO Council połączyły siły, aby zbadać doświadczenia, opinie i intencje starszych marketerów dotyczące zgodności z RODO. Odbiorcami badania było 165 marketerów z ról kierowniczych w Ameryce Północnej, Europie, regionie Azji i Pacyfiku, Afryce, Ameryce Południowej i na Bliskim Wschodzie.
Odkryliśmy, że w tamtym czasie – i nie było to niespodzianką – wiele firm opóźniało się w zakresie zgodności z RODO i nadal było niejasne, kto odpowiada za zarządzanie zgodnością.
Zaskoczyło nas jednak to, że wśród osób, które nie opracowały strategii zgodności, 42 proc. nie wierzyło, że RODO ma do nich zastosowanie, a 26 proc. stwierdziło, że nie gromadzi danych chronionych na mocy rozporządzenia. Co więcej, tylko połowa respondentów miała solidny plan zgodności z RODO i rozpoczęła wdrażanie zmian w momencie badania.
Jako administrator informacji o klientach, marketing odgrywa kluczową rolę w zapewnianiu zgodności i utrzymywaniu zaufania klientów w odniesieniu do danych. Oczywiste jest, że przed upływem terminu istniały pewne błędne przekonania dotyczące tego, kto miał zarządzać zgodnością z przepisami w nowoczesnym przedsiębiorstwie.
Wpływ RODO na doświadczenia klientów
Chociaż wiele firm nie było przygotowanych na termin RODO, większość (71 proc.) zrozumiała, że będzie to miało znaczny wpływ na wrażenia klientów, zwiększając przejrzystość sposobu wykorzystywania danych klientów.
W rzeczywistości większość marketerów postrzegała regulacje jako okazję do zwiększenia lojalności klientów. Jednak wiara w to w teorii i stosowanie jej w praktyce to dwie różne rzeczy.
W nowym krajobrazie danych marketerzy mają możliwość (i obowiązek) zapytać o preferencje w zakresie gromadzenia danych klientów i przestrzegać ich. Gdy klienci będą świadomi tego, jakie dane osobowe są używane, i będą mieli kontrolę nad ich wykorzystaniem, będą bardziej skłonni pozwolić na wykorzystanie tych danych w zamian za lepsze wrażenia. Ostatecznie RODO zapewnia kontekst, w jaki sposób łączyć dane z zaangażowaniami klientów, które są faktycznie zaprojektowane wokół klienta. Marketerzy powinni korzystać z tych wskazówek na swoją korzyść.

Zaufanie jako ostateczna waluta
Nie można jednak zapewnić lepszego doświadczenia bez podstawowego poziomu zaufania między marką a konsumentem; doświadczenie klienta i zaufanie są ze sobą nierozerwalnie związane.
Marketerzy zdobywają zaufanie klientów dzięki przejrzystości i utrzymują je, konsekwentnie dostarczając wartość i dając klientom znaczącą kontrolę nad zbieranymi od nich danymi osobowymi. RODO potwierdza i wspiera to pojęcie. Aby skutecznie łączyć się z klientem, organizacje muszą identyfikować i angażować konsumentów we wszystkich kanałach w sposób, który szanuje ich życzenia i prywatność.
Obejmuje to wycofanie praktyki kupowania danych od zewnętrznych brokerów – coś, co stało się normą w czasach, gdy systemy technologii marketingowych bombardowały konsumentów wiadomościami opartymi na niedokładnych danych. Teraz marketerzy mają imperatyw, aby wykorzystywać tylko informacje, które uzyskali wyraźnie za zgodą klienta.
Idąc dalej: elementy skutecznej strategii ochrony danych
Biorąc pod uwagę dynamiczne zmiany w globalnym środowisku regulacyjnym, marketerzy będą musieli dostosować swoje wewnętrzne procesy i zmienić sposób, w jaki łączą się z konsumentami, aby zachować zgodność.
Chociaż wielu marketerów twierdziło, że postrzega rozporządzenie jako okazję do zwiększenia lojalności klientów, wielu z nich nie planowało faktycznego zastosowania tego zrozumienia w praktyce. Według badania, największe zmiany, jakie marketerzy planowali wprowadzić w odniesieniu do doświadczeń klientów, to sposób i miejsce uzyskiwania zgody (60 proc.), narzędzia służące do zbierania danych klientów (51 proc.) oraz plany i procesy wykorzystania danych klientów (48 proc.). ).
Mam nadzieję, że te liczby będą się stale zwiększać wraz z upływem czasu i nieustanną edukacją oraz świadomością. W dzisiejszej globalnej gospodarce wszystkie firmy powinny praktykować wyjaśnianie klientom, dlaczego firma powinna mieć dostęp do ich danych osobowych i w jaki sposób poprawi to ogólne wrażenia klientów. Jak wspomniano wcześniej, jeśli klient dostrzeże korzyści z udostępniania informacji i zostanie jednoznacznie poproszony o zgodę na ich wykorzystanie, będzie bardziej prawdopodobne, że to zrobi, co jest sytuacją korzystną dla obu stron.
Ponadto, w związku z RODO i innymi regionalnymi przepisami dotyczącymi prywatności, wszystkie firmy muszą pozwolić konsumentom decydować, jakie dane są wykorzystywane i, co ważniejsze, w jaki sposób są one wykorzystywane. W większości przypadków dana osoba będzie bardziej komfortowo dzielić się niektórymi informacjami niż innymi – tzn. jest gotowa udostępnić swoją datę urodzenia i miasto rodzinne, ale nie chce udostępniać swojego adresu e-mail. Umożliwiając klientom zarządzanie własnymi ustawieniami zgód i preferencji, firmy zapewniają, że nie wykorzystują danych w sposób, który może zostać błędnie zinterpretowany jako nieodpowiedni.
Wreszcie, marketerzy muszą być konsekwentni w swoich przekazach
Gdy klient wyrazi zgodę na udostępnienie swoich danych, marki muszą wykorzystać je inteligentnie, aby dostarczać wartość w każdym punkcie styku. Jeśli ta spójność zostanie utracona, prawdopodobnie dana osoba ponownie rozważy swoje ustawienia danych.
Zachęcam liderów biznesu, aby zrobili krok wstecz i zrozumieli, w jaki sposób odpowiedzialne zarządzanie danymi zapewnia dojrzałą okazję do budowania bardziej znaczących relacji z klientami. Dzisiejsze firmy mają szansę na przekształcenie zgodności w przewagę konkurencyjną i powinny postrzegać RODO i związane z nim przepisy jako okazję do zwiększenia przywiązania do klientów, a ostatecznie do pogłębienia ich lojalności.
Patrick Salyer jest dyrektorem generalnym SAP Customer Data Cloud.
