Kiedy zwolnić agencję content marketingu: 7 rzeczy do rozważenia

Opublikowany: 2022-11-28

Zatrudniłeś swoją agencję content marketingu w dobrej wierze.

Miałeś nadzieję, że wkrótce zaczną tworzyć fantastyczne treści dla Twojej marki lub marek Twoich klientów.

Ta treść pomogłaby zbudować świadomość wokół marki, przyciągnąć większy ruch i wygenerować więcej potencjalnych klientów.

Ale Twoja nadzieja zaczęła się wyczerpywać, gdy mijały miesiące, a zmiany w świadomości, ruchu, rankingach w wyszukiwarkach lub konwersjach były niewielkie lub żadne.

Co daje? Czy nadszedł czas, aby zwolnić agencję content marketingu i iść dalej?

Wstrzymać. Nie tak szybko.

Może czas się pożegnać. Ale może być również konieczne zrobienie kroku do tyłu i zatrzymanie się przed skokiem. (Zawartość działa dłużej niż tradycyjne lub płatne metody marketingowe – ale jest też bardziej zrównoważona).

Oto dokładnie, co należy zważyć i rozważyć.

Kiedy jest odpowiedni moment na zwolnienie agencji content marketingowej?

1. Nie widzisz wyników w oczekiwanym czasie

Marketing treści nie działa i nie zadziała w tydzień – chyba, że ​​masz wyjątkowo rzadkie lub szczególne okoliczności. Nie zadziała też za miesiąc ani za kilka miesięcy.

Aby zobaczyć pełny zwrot z inwestycji z treści, zajmie to od wielu miesięcy do pełnego roku lub dłużej.

To powiedziawszy, igła powinna zacząć się poruszać wcześniej. Powinieneś zacząć widzieć zyski w ciągu kilku miesięcy – przyrostowe, ale mimo to zyski. Jeśli nie widzisz absolutnie żadnego ruchu w jakimkolwiek wskaźniku, a minęło sześć miesięcy, możesz zacząć zadawać pytania.

A tak przy okazji, Twoja agencja content marketingowa powinna od początku dokładnie określić oczekiwania co do wyników.

Powinieneś wyznaczyć cele, wyznaczyć KPI (kluczowe wskaźniki wydajności) do zmierzenia i opracować strategię ich śledzenia. Powinni byli dać ci pogląd na to, kiedy spodziewać się zwrotu z inwestycji i jak to będzie wyglądać.

Jeśli żadna z powyższych sytuacji się nie wydarzyła, jest to dobry powód, aby zakwestionować agencję treści, z którą współpracujesz.

Pamiętaj, marketing dla samego marketingu to głupota. Możesz i powinieneś oczekiwać zwrotu z inwestycji, a Twoja agencja musi być odpowiedzialna za przesunięcie tej igły.

2. Agencja popełnia powtarzające się błędy w Twoich treściach

Wszyscy popełniają błędy. Ważne jest, czy nauczysz się ich nie powtarzać.

Załóżmy na przykład, że Twoja agencja marketingu treści tworzy treści dla Twojej marki z kilkoma rażącymi błędami (takimi jak linki prowadzące do stron o niskim autorytecie lub, co gorsza, do konkurencji).

Powiedzmy, że dzieje się to w ciągu pierwszych kilku miesięcy waszego związku. Jest to coś, co można szybko wskazać i poprawić, aby nigdy więcej się to nie powtórzyło.

Jeśli Twoja agencja nadal popełnia błędy w Twoich treściach, nawet po poprawkach, to dobry powód, aby je porzucić.

Cały sens zatrudniania agencji polega na tym, aby zdjąć zawartość z twoich rąk, abyś nie musiał się o to martwić. Ich zadaniem jest:

  • Przybij głos swojej marki.
  • Linkuj poprawnie na swoich blogach.
  • Używaj poprawnej gramatyki i ortografii.
  • Odpowiednio używaj słów kluczowych.
  • I ogólnie, twórz treści, z których możesz być dumny.

Jeśli nie zwracają uwagi na szczegóły, mogą nie być odpowiednią agencją dla Ciebie.

3. Nie jesteś zadowolony z ogólnej jakości treści

Jakość treści jest czynnikiem rankingowym w organicznych wynikach wyszukiwania. Oznacza to, że absolutnie powinieneś martwić się jakością, jaką otrzymujesz od agencji odpowiedzialnej za jej napisanie.

Złe treści mogą mieć efekt domina na reputację i widoczność Twojej marki. Słaba treść nie będzie dobrze pozycjonowana w wynikach wyszukiwania, jeśli w ogóle, a tym samym nie będzie generować ruchu z Google. (Współczynniki klikalności spadają z urwiska poza drugą stroną wyszukiwania Google).

Niewielu wyszukiwarek Google odwiedza drugą stronę i kolejne

Nie wspominając o tym, że odwiedzający czytający złe treści najprawdopodobniej:

  • Odbić.
  • Zapisz cię w ich mentalnym folderze „nie ufaj”.

Żegnaj ROI.

Jeśli treść nie jest zadowalająca, prawdopodobnie ma jedną z tych rzeczy nie tak. Złe treści to:

  • Słaba struktura z kilkoma nagłówkami i długimi akapitami.
  • Nieskoncentrowany, nieistotny lub chaotyczny.
  • Pełno błędów ortograficznych i gramatycznych.
  • Pełen błędów merytorycznych i niekonsekwencji.
  • Skoncentrowany na marce (zamiast na użytkowniku)
  • Ignorancja intencji wyszukiwania.
  • Słabo zoptymalizowany z niewielkim lub zerowym umieszczeniem słów kluczowych lub upychaniem słów kluczowych.
  • Nieskonfigurowane do kierowania potencjalnych klientów do ich następnej akcji (za pomocą wezwań do działania).
  • Brakujące linki zewnętrzne do witryn autorytetów lub linki wewnętrzne do odpowiednich stron w witrynie.

Jeśli konsekwentnie widzisz którykolwiek z powyższych znaczników, nadszedł czas, aby zwolnić agencję zajmującą się marketingiem treści. Powinni wiedzieć lepiej i działać lepiej.

Napisane do druku vs. do internetu

4. Agencja content marketingu nie komunikuje się dobrze

Nigdy nie uzyskasz dobrych wyników z agencją content marketingową, która nie komunikuje się dobrze.

Dobra komunikacja z ich strony pomoże ci sprecyzować i określić cele, określić oczekiwania, zrozumieć różne etapy i procesy, uzyskać odpowiedzi na pojawiające się pytania i nie tylko.

Bez stałej komunikacji:

  • Możesz czuć się niepewnie, dokąd zmierzasz z treścią.
  • Możesz nie wiedzieć, co się dzieje i kiedy.
  • Możesz czuć się samotny, podczas gdy w rzeczywistości powinieneś czuć się częścią zespołu.

Niektóre czerwone flagi, na które należy zwrócić uwagę w związku z komunikacją, obejmują:

  • Brak odpowiedzi na e-maile lub wiadomości lub dni oczekiwania na odpowiedź.
  • Zadawanie pytań, ale otrzymywanie niezadowalających odpowiedzi lub brak odpowiedzi.
  • Nie wiesz, kiedy skontaktujesz się z agencją, aby omówić strategię, postępy lub wyniki.
  • Brak przejrzystości z ich strony, co prowadzi do zamieszania z Twojej strony.

5. Agencja ciągle nie dotrzymuje terminów

Dotrzymywanie terminów to nie tylko kwestia przestrzegania harmonogramu treści lub publikowania treści na czas.

Tak, te rzeczy są ważnymi czynnikami w spójnych treściach, co jest ważne dla nadrzędnego sukcesu strategii dotyczącej treści, ale nie zapominajmy o innym aspekcie:

Dotrzymywanie terminów to także okazywanie szacunku i odpowiedzialności. Jeśli Ty i Twoja agencja określicie z wyprzedzeniem terminy (np. kiedy i jak często treści będą pojawiać się na Twoim blogu), przestrzeganie tych terminów również pokazuje:

  • Agencja szanuje Twój czas.
  • Szanują Twoją markę.
  • Szanują strategię i realizują ją.
  • Dbają o Twoje treści aż do publikacji.

Ciągłe niedotrzymywanie terminów i oferowanie wymówek jest zatem dobrym powodem do rozstania z agencją.

To prowadzi nas do następnego punktu.

6. Agencja nie traktuje Cię jak partnera

Aby uzyskać najlepszy zwrot z inwestycji, musisz dobrze współpracować ze swoją agencją treści. Twoje poszczególne biegi powinny obracać się zsynchronizowane, w przeciwnym razie cała operacja zatnie się i utknie.

Częścią tego jest dobra komunikacja, ale inną częścią jest zachowywanie się jak współpracownicy i partnerzy na każdym etapie gry.

Na przykład:

  • Czy agencja, z którą pracujesz, traktuje poważnie Twoje obawy?
  • Czy dobrze słuchają?
  • Czy informują Cię na każdym kroku?

Nawiasem mówiąc, nie oznacza to, że pozwalają ci prowadzić program. To oni są ekspertami od treści, nie ty. To powiedziawszy, Twoja agencja marketingu treści powinna nadal angażować Cię w proces i podejmowanie decyzji oraz pomagać w zrozumieniu strategii i jej ruchomych części.

Oni są odpowiedzialni przed tobą, tak jak ty jesteś odpowiedzialny przed nimi. Ważne jest wzajemne zaufanie. Jeśli nie czujesz pracy zespołowej, możesz ponownie rozważyć stosunek pracy.

7. Podejrzewasz, że używają spamerskich lub wprowadzających w błąd technik, aby uzyskać szybkie wyniki

Zwykle jedynym sposobem na uzyskanie superszybkich wyników z treścią jest oszukiwanie.

Nawet dzisiaj taktyki spamerskie są zaskakująco powszechne w content marketingu. Korzystanie z nich to jednak wielka pułapka. Możesz zauważyć szybkie zyski w rankingach lub ruchu, ale są to niestabilne zyski.

Znikną równie szybko, ponieważ Google jest niezwykle precyzyjnie dostrojony i może wykrywać większość rodzajów spamu za pomocą swoich zautomatyzowanych systemów, a także poprzez ręczne działania.

google-spam-policies

Może to skutkować karą dla Twojej witryny – od obniżenia pozycji w rankingu po całkowite usunięcie z wyszukiwarki Google.

Jeśli podejrzewasz, że Twoja agencja zajmująca się marketingiem treści może używać technik spamerskich, aby szybko pozycjonować Twoją witrynę w wynikach wyszukiwania, to igra z ogniem. Może to działać przez krótki czas, ale nieuchronnie doprowadzi do śmierci widoczności Twojej witryny.

Jeśli igrają z ogniem, porzuć je i znajdź agencję zajmującą się etycznymi treściami, która zwiększy rankingi Twojej witryny pod kątem długowieczności i zrównoważonego rozwoju.

O czym pamiętać przed zwolnieniem agencji content marketingowej

Zadaniem agencji marketingu treści jest zajmowanie się marketingiem treści, abyś Ty nie musiał. Zajmą się wszystkim, od planowania, przez tworzenie, po dystrybucję.

Jeśli zatrudniłeś agencję, najprawdopodobniej nie masz czasu ani wiedzy, aby zająć się tym samodzielnie. Jednocześnie oczekujesz mądrej strategii i wyników od każdego, kogo zatrudniłeś.

I to jest całkowicie uzasadnione – ale nie popełniaj błędu, poddając się zbyt wcześnie.

Content marketing to gra długoterminowa. Nie chodzi o szybkie wygrane, ale raczej powolne i stałe zyski, które narastają w czasie.

Na początku może to być frustrujące, ale konsekwencja zaprocentuje w przyszłości.

Jeśli Twoja agencja pilnie pracuje nad marketingiem treści, regularnie publikuje, dobrze się komunikuje, analizuje wskaźniki, traktuje Cię jak partnera, pilnuje jakości treści, dotrzymuje terminów i utrzymuje Cię na bieżąco – po prostu trzymaj się.

Rezultaty, za którymi tęsknisz , nadejdą za zakrętem.


Opinie wyrażone w tym artykule są opiniami autora-gościa i niekoniecznie Search Engine Land. Autorzy personelu są wymienieni tutaj.